Kurs wrakowo-morski to główny cel naszej sierpniowej wyprawy na Półwysep Helski. Bałtyk okazał się tym razem łaskawy i pozwolił odkryć piękno zatopionych w nim wraków. Idealna, słoneczna pogoda i dobra atmosfera przyświecała nam przez cały weekend. Wszystko to z Centrum Pływania i Nurkowania "Meduza" w Bydgoszczy.
Trzy dni, cztery nurkowania i łączny czas 286 minut pod wodą. Dwa nurkowania na "Bryzie", po jednym na "Groźnym" i "Delfinie". To najważniejsze wyliczenia wrakowego wypadu nad morze. Naszym miejscem pobytu była baza nurkowa w Jastarni. To właśnie stąd wypływaliśmy na "Groźnego" i "Delfina". "Bryza" zatopiona jest u wybrzeży Helu toteż i tam dwukrotnie się pojawiliśmy.