14 lutego 2016

VI Festiwal Nurkowania Wrakowego w Łodzi - relacja

Festiwalowa Łódź dobiła do brzegu. Na jeden dzień w roku włókiennicze miasto stało się mekką dla nurków z całej Polski. Znaleźli się również goście z zagranicy. Szósta edycja największego festiwalu nurkowania wrakowego przeszła do historii. Głównym bohaterem imprezy był ORP Kujawiak.

Cały dzień wykładów, prelekcji, wspólnych rozmów, a także prezentacji nurkowego sprzętu. Tego wszystkiego doświadczyli uczestnicy eventu, którzy zanurzyli się w murach Politechniki Łódzkiej na VI Festiwalu Nurkowania Wrakowego. Relacja wideo.

Wszystkie poręczówki prowadzą do Łodzi. Takim hasłem chciałoby się określić sobotnie wydarzenie, które gościło w tym mieście po raz szósty. Ponad 250 uczestników, wystawców, prelegentów, doświadczonych nurków i pasjonatów podwodnego życia - to wszystko w jednym miejscu. Miejscu, które od sześciu lat staje się ważnym punktem na mapie nurkowych imprez.

Program tegorocznej edycji był wyjątkowo interesujący i intensywny. Całe wydarzenie rozpoczął swoim wykładem włoski instruktor nurkowania i doświadczony eksplorator - Gianmichele Laria. Jego prelekcja na temat nowych odkryć wraków Cieśniny Mesyńskiej ograniczyła się do przedstawienia kilkudziesięciu wraków leżących u wybrzeży Włoch. Wśród nich znalazły się okręty takie jak: torpedowiec Groppo, statek towarowy Rigoletto, przewożący żywność Arturo Volpe, włoski statek przewożący samochody i żołnierzy Valfiorita a także transportowiec wojskowy Viminale. Gianmichele opowiedział również kilka słów o projekcie ATLANTIS, który w latach 2011-2013 miał za zadanie zbadać Cieśninę Mesyńską.

Gianmichele Laria opowiada o wrakach Cieśniny Mesyńskiej
Następny punkt programu nakazał wybrać jedną z czterech prelekcji. Wszystkie bowiem były prezentowane w tym samym czasie. Moją ciekawość zaspokoiłem wykładem o wypadkach nurkowych podczas szkoleń. Ten poprowadził Michał Kosut - wieloletni instruktor, Platinum Course Director PADI. Ciekawe, interesujące i dynamiczne pięćdziesiąt minut prelekcji przedstawiającej kilka przykładów błędów instruktorów i divemasterów podczas prowadzenia nurkowych szkoleń. Michał Kosut opowiedział również jakie skutki mogą wywołać takie wypadki. Zwrócił szczególną uwagę na to, że najczęstszą ich przyczyną są problemy medyczne, złamanie standardów i brak zdrowego rozsądku. W tym samym czasie reszta uczestników festiwalu wysłuchała Marka "Sharky" Aleksandra, który opowiadał o wraku włoskiego statku pasażerskiego - Andrea Doria. W tym roku przypada 60. rocznica jego zatonięcia. Drugie piętro politechniki skupiło równocześnie zainteresowanych nurkowaniem w konfiguracji Side Mount. Wady, zalety i sposób używania przedstawił Sebastian Długi. Ostatnie warsztaty to wykład Piotra Stósa, który scharakteryzował wraki chorwackiego Visu widziane obiektywem aparatu fotograficznego.

Bohaterem tegorocznego festiwalu był ORP Kujawiak. Odnaleziony i w pełni eksplorowany przez ekipę z Polski. Znaleźli się w niej m.in. kierownik wyprawy - Roman Zajder, Peter Wytykowski, a także dr Timmi Gambin. Szczególnym elementem festiwalu było wodowanie najnowszej książki Mariusza Borowiaka pt: "Podwodni tropiciele. Tajemnica wraku niszczyciela eskortowego ORP Kujawiak". Dzięki uczestnictwu pisarza w polskiej ekspedycji to "najświeższa" i jedyna pozycja tak szczegółowo opisująca polski okręt. Ten wyjątkowy egzemplarz z dedykacją trafił na licytację podczas końcowej aukcji charytatywnej. Dużą popularnością wśród uczestników festiwalu cieszyła się nowa książka, ale także poprzednie pozycje autorstwa Borowiaka, które można było zakupić razem z osobistą dedykacją. Wodowanie książki połączone było z prezentacją materiałów wideo nakręconych podczas eksploracji wraku. Ekspedycja odbyła się w latach 2014-2015 pod nazwą "L 72 A Forgotten Tragedy".


Michał Kosut podkreśla, że aż 82% wypadków ma związek z podwyższonym BMI nurka

Przyszedł czas na kolejną nurkową lekcję. Jedni z zaciekawieniem wsłuchiwali się w prelekcję Marcina Jamkowskiego i dr. Hubera Kowalskiego pt."Uratowane z Potopu. Nowe Fakty.". Drudzy zasiedli w sali razem z Joanną Nalewajko, która opowiadała o doborze i używaniu wapna sodowanego. Wyjaśniła jaki ma ono wpływ na nasze bezpieczeństwo podczas nurkowania na rebreatherze. Byli również i tacy, który postawili na spotkanie z Leigh Bishopem wykładającym warsztaty fotografii wrakowej. Leigh przekazał w pigułce wiedzę, którą powinien posiadać każdy początkujący podwodny fotograf. Ja natomiast z chęcią wybrałem się posłuchać dr. Marka Popielarza przybliżającego medyczno-psychologiczne aspekty nurkowania. To doświadczony nurek techniczny, wrakowy i jaskiniowy, ale przede wszystkim specjalista pulmonolog, alergolog, pediatra i lekarz nurkowy. Na festiwalu poruszył temat medycznych zagrożeń dla organizmu podczas nurkowania. Szczególną uwagę zwrócił na urazy ciśnieniowe, narkozę azotową oraz DCS (decompression sickness).

Opowieść o przebiegu wyprawy "Mushashi Expedition" należała do dr. Timmiego Gambina. Na co dzień zajmuje się on podwodną archeologią i interpretacją odczytów sonarowych. W tym przypadku brał udział w badaniu japońskiego pancernika leżącego na Pacyfiku na głębokości około 1200 metrów. Musashi zatopiony został w 1944 roku przez amerykańskie lotnictwo. Wrak odnaleziono w 2015 roku.

Mariusz Borowiak jest autorem książek o tematyce historycznej
Przedostatnie wykłady to pięć minut dla Piotra Kardasza opowiadającego o kulisach powstania filmu dokumentalnego o Kujawiaku, Mariusza Borowiaka przybliżającego historie i akcje bojowe ORP Sokół i ORP Dzik na Morzu Śródziemnym oraz Marka "Jonesy" Jonesa wygłaszającego warsztaty dotyczące wraków wysp brytyjskich. Moja obecność zanotowana została na prelekcji Adama Wysoczańskiego, który analizował zagrożenia w nurkowaniu wrakowym z użyciem rebreatherów.

Przysłowiową wisienką na torcie okazał się wykład legendy łódzkiego festiwalu - Liegh Bishopa. Jego ponadgodzinna prelekcja pt. "Arctic Expedition - Tajemnica X5" miała nakreślić uczestnikom festiwalu próby odnalezienia jednego z brytyjskich U-bootów, biorących udział w ataku na niemiecki pancernik Tripitz, zatoniętych u wybrzeży Norwegii. Niestety do dnia dzisiejszego, pomimo przeszukania dużych podwodnych obszarów, nie udało się natrafić na elementy poszycia statku. Do tej pory tajemnica X5 została nierozwiązana. 

Stałym punktem końcowym każdego festiwalu jest aukcja charytatywna. To na niej licytowane są cenne fanty podarowane przez gości festiwalu. W tym roku zlicytowano najnowszą książkę Mariusza Borowiaka, koszulki pochodzące z wyprawy eksploracyjnej na ORP Kujawiak, cenny talerz pochodzący prosto z wraku Andre Doria, bony z darmowymi nurkowaniami w Chorwacji oraz wiele innych, ciekawych rzeczy. Największą cenę, bo aż 2700 zł osiągnęła licytacja oprawionego zdjęcia wraku wykonanego przez Liegh Bishopa. Nie mogło zabraknąć również losowania nagrody głównej, którą było skrzydło ufundowane przez firmę TECLINE. Tegoroczny szósty już festiwal wrakowy zakończyło wieczorne spotkanie nurków przy lampce dobrego wina.


Dr Timmi Gambin jest wykładowcą Zakładu Archeologii Uniwersytetu Maltańskiego

Warto dodać, iż pierwsze cztery edycje festiwalu odbywały się co roku. Pierwszy z nich zorganizowany został w 2010. Kolejne miały miejsce w roku 2011, 2012 i 2013. Wtedy to nastąpiła dłuższa przerwa i zadecydowano o stworzeniu dwuletniej cykliczności imprezy. Tak się stało i piąty festiwal odbył się już w 2015r.. W związku z dużą ilością zebranych informacji i przeprowadzonych ekspedycji postanowiono nie oczekiwać kolejnych dwóch lat i zorganizować szósty festiwal 13 lutego 2016r. W zakładce FILMY znajdziecie relację wideo, poniżej relację foto. Do zobaczenia na kolejnym festiwalu!



GALERIA FESTIWALU










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz